ŚLADAMI HISTORII PRZY LODACH I MROŻONEJ KAWIE
Siedząc w cieniu parasoli przeciwsłonecznych, chłodząc się wodą, lodami i mrożoną kawą uczestnicy- w tym spora część tuchowian – cofnęli się w czasie, by na nowo zadziwić się historią naszego miasteczka. Pani przewodnik bogactwem wiedzy i umiejętnością jej przekazu wzbudziła zainteresowanie słuchaczy miejscem w którym żyjemy, a o którym nie wiemy nic albo za mało.
Ponad 25-osobowa grupa mieszkańców DPJ i ich opiekunów z dyrektor Bogusławą Katarzyna Podrazą CSsJ, wolontariatem młodzieżowym i senioralnym przybyła samochodami ( transportowym DPJ i FHU Kamykowski Zbigniew Tuchów) dnia 13.07.br na Stację Rynek. Zgodnie z planem, ze względów zdrowotnych seniorów możliwe było tylko obejście ratusza, ale wszyscy myślami podążali drogami historii za wspaniałym przewodnikiem czyli Lilianną Lipką – nauczycielem historii w CKZ i U w Tuchowie, współtwórcą teatralnych spektakli szkolnych, autorki licznych publikacji, kojarzonej coraz częściej z projektem „Spacery z przewodnikiem po Tuchowie”.
Założenie miasta Tuchowa, geneza herbu, wielcy darczyńcy, a także upadki miasta spowodowane przez Szwedów, Niemców i Rosjan to jedna część spotkania. Stare fotografie były świetnym uzupełnieniem historycznych faktów; a ciekawostki ożywiały sobotnich turystów. Przywilejem królewskim dla Tuchowa były jarmarki wyznaczone na wtorek, na które przybywali kupcy z Węgier i z Czech. Był czas, gdy Tuchów szczycił się Cechem Rzemiosł skupiającym aż 56 ! rzemieślników, nad którymi pieczę sprawował cechmistrz wyróżniający się nie tylko dobrym wykształceniem zawodowym, ale…też pochodzeniem z prawego łoża i świadectwem moralności. Fakty dowodzą, że Król Władysław Jagiełło sześć razy przejeżdżał przez Tuchów do swojego przyjaciela Zygmunta mieszkającego w Bobowej. Druga połowa XX wieku to czas świetności Tuchowa, w którym powstała linia kolejowa (m. in. transport kiełbasy tuchowskiej na stoły wiedeńskie), urząd pocztowy i OSP ( Antonii Foltyński). Przewodnik wskazała miejsce getta, z którego we wrześniu 1942 roku wywieziono Żydów do obozu w Bełżcu. Uczestniczka spotkania wspominała o tym, że na sześciokilometrowym odcinku Tuchów – Meszna Opacka mieściło się sześć karczm, w których gospodarze tracili pieniądze po sprzedaży koni czy krów wracając z jarmarku. Nasze miasto może się poszczycić tym, że p. Dzikowa z Wołowej została odznaczona Medalem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Jedną z atrakcji znajdujących się na rynku, jest także piękna kamienica , z której jako pierwszy z Tuchowa Paweł Derechowski wyjechał, by walczyć o wolność Ojczyzny.
W zadumie zakończyło się to letnie sobotnie wydarzenie realizowane w ramach zadania publicznego Wakacyjnie – Fundacyjnie pt. „ Lubię wracać ta, gdzie byłem już”, objęte Honorowym Patronatem Burmistrza Tuchowa Magdaleny Marszałek .
Organizatorem przedsięwzięcia przy współpracy z koordynatorem dyżuru w DPJ, Renatą Patyk była Fundacja Dzieło Miłosierdzia im. św. ks. Zygmunta Gorazdowskiego reprezentowana przez Agnieszkę Filip.
Fotorelacja :
Zakład Fotograficzny FOTO – ŁĄTKA Tuchów, Karol Kordela ( wolontariusz)